Strony

poniedziałek, 25 października 2010

Tchórze i hipokryci

Dechrystianizacja cywilizacji zachodniej odbywa się w ten sposób, że mniejszość skutecznie narzuca swoje poglądy większości, która boi się zaprotestować. Aby odpowiedzieć na pytanie jak to możliwe proponuję przeanalizować konkretny przypadek. Giewu triumfalnie ogłosiło, że dwóch wrocławskich maturzystów pozwało do sądu europosła Ryszarda Legutkę za nazwanie ich rozwydrzonymi smarkaczami po tym jak zażądali oni usunięcia krzyża ze szkoły.




Oto mamy szkołę średnią we Wrocławiu. Szczyci się ona świetnymi wynikami w nauce i wieloma osiągnięciami. Wiecie już co to za placówka? To jedno z tych lepszych liceów gdzie ustosunkowani i zasobni rodzice wysyłają swoje pociechy aby mogły dniem i nocą zakuwać nikomu niepotrzebne głupoty i dostać się na medycynę lub prawo. W takich super szkołach zawsze komuś odbija od nadmiaru nauki i stymulantów. Tak jest też i w tym przypadku. Trzech młodych ludzi zażądało usunięcia krzyży z klas gdyż te nie wiadomo czemu obrażają ich uczucia.

Dyrektor szkoły zamiast wysłać ich na drzewo poważnie się zastanawia co począć. Znacie ten typ: tchórz i karierowicz z tych co to ze wszystkimi chcą być dobrze, każą mu wieszać krzyż to powiesi, powiedzą mu żeby wyrzucić to wyrzuci. Równie chętnie zainstaluje czerwoną gwiazdę jak półksiężyc. Jeszcze ciekawsza jest reakcja księdza katechety a właściwie jej brak. To pewnie jeden z tych nowoczesnych próbujący podlizać się wszystkim i stających na głowie żeby kogoś nie urazić. Czyim obowiązkiem jest bronić krzyża jeśli nie jego?

Co na to większość uczniów uczniów z których spora część jest wierząca? Ano nic, to tacy samo tchórze i hipokryci jak ich dyrektor i katecheta. Wiadomo, jaki pan taki kram. Na religię i do kościoła chodzą, wszyscy bierzmowani, ślub tez katolicki wezmą ale w obronie krzyża nie staną bo to dla nich obciach. Bohaterowie to ta trójka, narzucająca tchórzliwej reszcie swoje racje.

Identyczna metoda jak wyżej opisana stosowana jest w skali makro, tak dechrystianizuje się całe państwa. Zawsze występuje ten sam schemat: paru nawiedzonych, tchórzliwa władza i ksiądz bojący się wszystkich i wszystkiego oraz milcząca większość bez oporu pozwalająca ciosać sobie kołki na głowie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz