Strony

piątek, 19 listopada 2010

Jarosławowi Wałęsie opadła szczęka

Jarosław Wałęsa zeznał, iż opadła mu szczęka gdy dowiedział się o aresztowaniu pani Sawickiej,ponieważ tego samego dnia jadł z nią obiad w trakcie którego opowiadała rzeczy kojarzące się z korupcją. Młody Wałęsa doznał szoku słysząc o 200 tysiącach za skontaktowanie jakichś osób. Pewnie dlatego pamięć mu dzisiaj szwankuje i nie potrafi podać szczegółów rozmowy w której brał także udział agent CBA, który jak później zwierzyła się prasie Sawicka rozkochiwał ją w sobie.




Wiadomo, że w działaczach PO krew nie woda o czym można się przekonać słuchając dialogu znanego autorytetu moralnego z dwiema damami zapoznanymi pod hotelem Mariot. w przypadku pani Sawickiej sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót gdyż po uwiedzeniu naiwnej kobiety perfidny amant nakłonił ją do przestępstwa- wzięcia łapówki. Oczywiście pani Sawicka długo opierała się ale w końcu czego się nie robi dla wielkiej miłości. Wtedy CBA zatrzymało posłankę, dając jej w ten sposób szansę na znalezienie się w panteonie  autorytetów moralnych dzisiejszej Polski. Świeci tam jasnym blaskiem obok innych męczenniczek III Rzeczpospolitej takich jak  niewinna samobójczyni czy kobiecina, która nie wie z kim ma dziecko. 

Jak każda opowieść o wielkiej miłości historia ta ma swoją pointę i morał. Wkrótce polityczni mocodawcy siepaczy z tajnej policji gorzko pożałowali swojej pryncypialności. Łzy nieszczęsnej kobiety wylewane przed kamerami wzruszyłyby kamień a co dopiero wyborców gremialnie głosujących na Platformę Obywatelską, która teraz rządzi aby żyło nam się lepiej. Wszystkim.

Przeczytaj także:


Lech Wałęsa błysnął po raz kolejny
http://adamkuz.blogspot.com/2010/08/lech-waesa-bysna-po-raz-kolejny.html

Lech Wałęsa oświadczył, że nikomu nie udało się osiągnąć tego, co osiągnął Tusk i Po
http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/nikomu-nie-udao-sie-osiagnac-tego-co_2112.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz