Swego czasu posła PISu pana Piętę oburzył fakt, że w Muzeum Narodowym robactwo żre Bitwę pod Grunwaldem mistrza Jana a równocześnie ta zasłużona instytucja znalazła kasę na wystawę sztuki sodomickiej. Tym samym ten parlamentarzysta przedstawił się jako homofob, ksenofob, wstecznik i moher co postępowa młodzież z dużego miasta dała mu odczuć wysyłając obraźliwe smsy. Kogo obchodzi dzisiaj dzieło Matejki skoro wszyscy ludzie na poziomie w Polsce nie są już żadnymi Polakami tylko Europejczykami. Co prawda nikt nie potrafi określić co to za jedni ale skoro GW tak napisała to tak ma być.
Im prędzej się to szowinistyczne malowidło rozsypie tym, lepiej, ponieważ przedstawia ono w krzywym świetle odwieczną przyjaźń polsko-niemiecką. Fakt, że Matejko namalował na tym płótnie całą masę krzyży (głównie na białym tle ale nie tylko) świadczy o tym, że nosił moherowy beret. Co innego sztuka sodomitów na która należy chuchać i dmuchać bo tak robią prawdziwi Europejczycy. Należy też zaprzestać oszczerczej kampanii jakoby płótna te były malowane miękkim pędzlem przy użyciu wyłącznie składników naturalnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz