Strony

piątek, 1 lipca 2011

Polska prezydencja czyli ściema do trzeciej potęgi


Od rana do wieczora przekaziory pieją o tym jak to stanęliśmy na czele Unii Europejskiej obejmując prezydencję. Wbijanie ludziom do głowy tego oczywistego nonsensu ma na celu przykrycie faktu, że rząd Platformy jest odwrotnością króla Midasa- czego się tknie to zamienia się w gówno. Leży wszystko, drogi nie chcą się same budować a budżet wrócić do równowagi, bezrobocie wśród absolwentów nie wartych splunięcia studiów sięga 40 procent i nie chce spaść, pociągi nie chcą jeździć na czas a staruszkowie wymrzeć zamiast domagać się wizyty u specjalisty. O sytuacji międzynarodowej Polski szkoda nawet gadać, pomiatają nami już nie tylko Rosja i Niemcy ale nawet takie cóś jak Litwa. Jednym słowem klapa ale na szczęście trafiła się prezydencja i dlatego merdia eksploatują ją do wyrzygania przedstawiając jako kolejny sukces światłych rządów Donalda, Mira i Zbycha.


Gdyby jednak zapytać nie tylko przechodniów ale nawet leminga po trzech fakultetach przydatnych na rynku pracy jak psu piąta noga to nie potrafiłby wyjaśnić na czym nasze przewodzenie Unii właściwie polega. Dlatego tez spróbuje pokrótce to wyjaśnić. Ahoj kretyni wykształceni na studiach genderowych i biegli w ponowoczesności- tera bedzie wykład. Po pierwsze trzeba wyliczyć organy wspólnot Europejskich a następnie określić na czele której stanęliśmy i co to nam właściwie daje:

1.Rada Europejska w skład której wchodzą szefowie państw lub rządów, jeżeli ktoś ma wątpliwości gdzie zapadają kluczowe decyzje i jakie państwa ryj tam wodzą to proszę sobie poczytać prasę zagraniczną.

2.Parlament Europejski o ograniczonych uprawnieniach ale za to wspaniałych zarobkach dla zasiadających tam europosłów.

3.Rada Unii Europejskiej, którą po kolei kierują wszystkie państwa członkowskie. Twór fasadowy i pozbawiony wszelkiego znaczenia.

4.Komisja Europejska-odpowiednik rządu składający się z komisarzy

A teraz podchwytliwe pytania: na czele czego stoimy? Oczywiście Rady Unii Europejskiej. Merdia w wersji dla mniej ograniczonych umysłowo wcale nie kryją, że kraj obejmujący prezydencję o niczym nie decyduje natomiast uparcie lansują się tezę rzekomych możliwościach rozreklamowania naszej ojczyzny wśród innych państw zjednoczonej Europy. Koń by się z tego uśmiał gdyż po pierwsze wszyscy mają gdzieś kto stoi na czele bezradnej Rady a po drugie Polska jest postrzegana jako kraj systematycznie ośmieszający się. Bo czyż można poważnie traktować państwo oddające śledztwo w sprawie śmierci swojej elity w ręce tak wypróbowanego demokraty jak Putin? Państwo którego sądy wlepiają 10 miesięcy z napis „ jebać rząd” i trzy lata za antyrządowy transparent na meczu? Państwo, którego główna służba zajmująca się bezpieczeństwem robi nalot na dom studenta publikującego głupawe dowcipy o prezydencie?

Wszystko to razem przypomina komedię spiętrzonych absurdów: oto kraj z fasadową demokracją (właśnie położyli łapę na Rzepie kupionej przez pana Hajdarowskiego a z internetem wkrótce zrobią porządek) obejmuje przewodnictwo fasadowej Rady coraz bardziej fasadowego tworu jakim jest Unia w której obecnie rządzą Niemcy i Francja. Rzec by można, że jest to ściema do trzeciej potęgi. Ale lemingi kupią to bez zastrzeżeń i będę się z tego cieszyć jeszcze jakiś czas po wyborach.
 
Przeczytaj także:

Platforma wygra kolejne wybory http://adamkuz.blogspot.com/2011/02/platforma-wygra-kolejne-wybory.html
Co jeszcze PO może spieprzyć w Polsce? http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/co-jeszcze-po-moze-spieprzyc-w-polsce.html
Vincent -wybitny talent prestidigitatorski http://adamkuz.blogspot.com/2011/03/vincent-wybitny-talent.html
Na czele państwa stoi osobnik niestabilny psychicznie http://adamkuz.blogspot.com/2011/03/na-czele-panstwa-stoi-osobnik.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz