Koryfeusz (markowy garnitur, dobrze dobrany krawat, inteligentny błysk oczu zza okularów):
Mamy deficyt budżetowy, ryzyko przekroczenia progu, 43 procent w CBOS
dla PiSu i osiem miesięcy do wyborów
dla PiSu i osiem miesięcy do wyborów
Chór (składa się z funkcjonariuszy Boru cierpiących na syndrom sztokholmski):
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Koryfeusz:
A patrz jak on się temu chujowi podoba
Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Koryfeusz:
On jest kurwa mać
Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Koryfeusz:
Brakuje pieniędzy w budżecie, cięcia są niewystarczające
Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Koryfeusz:
Tylko wiemy, że to się skończy katastrofą
Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Koryfeusz:
Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje
Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Inspicjent (ubrany w strój roboczy, pojawia się znienacka): Nie ma pieśni dla chóru, nie ma pokoju dla bezbożnych (Przegania Koryfeusza i chór przy pomocy miotły pomagając sobie kopniakami)
Kurtyna. Oklaski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz