Strony

poniedziałek, 27 grudnia 2021

Masowe mordy są w zdumiewający sposób do siebie podobne





Szepty i zagłada Ormian

źródło: Everett Collection/Forum
Osierocone w masakrze ormiańskie dzieci wysyłane w roku 1920 z Turcji do sierocińców i rodzin na Zachodzie

Nie sposób w krótkim artykule przeanalizować wszystkich przypadków ludobójstwa w XX wieku dlatego też skoncentruję się na najbardziej znanych: rzezi Ormian w 1915 roku ( 1,5 miliona zabitych), kolektywizacji na Ukrainie w latach 30 tych ( 10 mln), Holocaust ( 6 milionów), terror Czerwonych Khmerów w latach 1975-79 ( 3 mln). Trudna do oszacowania jest liczba ofiar rewolucji kulturalnej w Chinach, według niektórych badaczy może sięgać kilkunastu milionów. Wszystkie masowe mordy są w zdumiewający sposób do siebie podobne mimo że dokonują ich różni ludzi z różnych powodów.


1.Zanim dojdzie do bezpośredniego aktu ludobójstwa jest on zawsze uzasadniany teoretycznie, autorzy takich koncepcji specjalnie się z nimi nie kryją a wiele osób podchodzi do nich z pełnym zrozumieniem. Adolf Hitler uzasadniał konieczność rozwiązania kwestii żydowskiej w Mein Kampf jeszcze w latach 20-tych. Przywódca Czerwonych Khmerów, Pol Pot obronił doktorat na Sorbonie w którym rozważał eksterminację całych grup społecznych.


2.Masowy mord z uzasadnia się z reguły doznanymi krzywdami: według Taalata Paszy Ormianie wyzyskiwali Turków, Hitler skarżył się na żydowską dominację w Niemczech, Pol Pot zarzucał mieszkańcom miast życie na koszt wieśniaków, ideolodzy Hutu twierdzili, że są gnębieni przez Tutsi będących nilockimi przybyszami, Stalin ogłosił, że broni biedniaków przed kułakami, Mao Tse-tung chciał uwolnić Chiny od burżuazyjnej zarazy.


3.Impuls do masowej eksterminacji jakiejś grupy dają struktury państwowe ale jest ona możliwa tylko dzięki powszechnemu zaangażowaniu. To zwykli przeciętni ludzie bez wahania gazowali Żydów, zamęczali Ormian, wbijali motyki w potylicę sąsiadom w Kambodży, odbierali resztki żywności umierającym z głodu na Ukrainie, mordowali wrogów ludu w Chinach.


4.Metody zbrodni wbrew pozorom są bardzo podobne mimo stosowania ich w różnych warunkach kulturowych i geograficznych. Wszędzie jedną z głównych metod były marsze śmierci, których celem było zabijanie przez wycieńczenie. Tak Niemcy zabili sporą cześć więźniów obozowych koncentracyjnych w czasie ich ewakuacji. Większość Ormian zginęła w Turcji z głodu i pragnienia podczas niekończącej się wędrówki przez pustynię. W Kambodży najwięcej ofiar przyniosło przeniesienie mieszkańców miast na ryżowiska. W Rwandzie podobną rolę jak pustynia w Turcji spełniła dżungla. Rzadko stosuje się broń palną, Katyń byłby tu wyjątkiem potwierdzającym regułę. Ofiary zabija wycieńczenie, głód. Powszechne wśród oprawców jest stosowanie narzędzi rolniczych (w Kambodży, Rosji i Rwandzie). Holocaust byłby tutaj wyjątkiem jako mord o charakterze uprzemysłowionym.


5.Eksterminacji dużej ilości ludzi nigdy nie daje się ukryć. Zawsze znajdą się litościwi sąsiedzi, zawsze ktoś wydobędzie się spod zwału trupów aby dać świadectwo, które niezbyt interesuje resztę świata.


6.Ci, którzy posługują się masowym mordem zazwyczaj przegrywają, ponieważ w mordowanie zaangażowali zbyt duże środki. Niemcy hitlerowskie być może wygrałyby wojnę gdyby nie skierowanie ogromnych sił ludzkich i technicznych do dokonania Enlosung. Czerwoni Khmerzy pewnie rządzili by do dzisiaj gdyby nie skoncentrowali się na wytępieniu mieszkańców miast. Hutu byli tak zajęci mordowaniem Tutsi, ze nie byli w stanie przeciwstawić się ich partyzantce. Jedynym krajem, który wyniósł korzyść z podobnych poczynań jest Turcja, która po masakrze chrześcijańskich Ormian i Asyryjczyków zamieniła się w kraj w miarę jednolity etnicznie. Ironią losu jest jedynie irredenta Kurdów, którzy kiedyś ochoczo brali udział w zabijaniu Ormian.


7.Wnioski wynikające z poszczególnych przypadków ludobójstwa są niewesołe. Okazuje się, że masowy mord nie jest jakimś wyjątkiem w dziejach ani nie dotyczy czasów odległych. Co gorsza opinia światowa nie wyciąga z tych faktów żadnych wniosków. Dlatego też w tej chwili w Afryce czy Azji ludzie uważający się za pokrzywdzonych kombinują jak tu się raz na zawsze pozbyć znienawidzonych wrogów bez których świat będzie lepszy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz