Strony

niedziela, 10 listopada 2013

Nadarzyła się wyjątkowa okazja aby wreszcie żyć w niepodległym kraju

Obaj architekci polskiej niepodległości dość szybko rozpoczęli działalność antyrosyjską. W 1882 bracia Piłsudscy wraz kolegami założyli w gimnazjum tajne kółko „Spójnia”. Dmowski w 1881 założył w gimnazjum tajne kółko „Strażnica”. Podstawowym zadaniem tych organizacji był opór przeciwko rusyfikacji poprzez naukę literatury i języka polskiego. Co ciekawe nasi bohaterowie nie przykładają się do nauki w gimnazjum osiągając dość mierne rezultaty pomimo, że są obdarzeni wyjątkowo przenikliwym intelektem.


22 marca 1887 Józef Piłsudski został aresztowany za domniemany udział w spisku na życie cara. W rzeczywistości w działaniach Frakcji Terrorystycznej Narodnej Woli brał udział jedynie jego brat, Bronisław. Pomimo braku dowodów skazują go na pięcioletnią zsyłkę na Sybir. Scenariusz filmowy powinien zawierać scenę buntu w Irkucku: młody więzień wybiega z celi, uderzony kolbą w głowę, przewraca się, ma wybite przednie zęby. Zbliżenie kamery pokazuje teraz tępą a zarazem poczciwą twarz sołdata, który zawstydzony klęka przy rannym i ocierając mu twarz z krwi mówi: i po co się buntujesz biedaku, nie buntuj się to i bić nie będą. Później sytuacja Piłsudskiego na zesłaniu poprawia się, trafi do małej wsi, Tunki położonej w malowniczej buriackiej dolinie. Spędza tu dużo czasu na wolnym powietrzu zajmując się głównie polowaniem i swoją pasją –kobietami. To prawdopodobnie właśnie tam nawiązują z nim kontakt agenci japońskiego wywiadu.

Następna scena filmu powinna pokazać Dmowskiego, który na Uniwersytecie Warszawskim kończy rozprawę doktorską poświęconą wymoczkom włoskowatym. Mogło by to wyglądać tak: młody człowiek siedzi skupiony przy mikroskopie, po chwili wstaje, podchodzi do okna i przygląda się przechodniom. Pewnie wtedy przychodzi mu do głowy, że życiem wymoczków i ludzi rządzą te same prawa a najważniejszym celem wszystkiego co żyje jest przetrwanie i rozwój. Reszta to czcza gadanina i zawracanie głowy. Niestety nie było mu dane kontynuowanie kariery naukowej. Za zorganizowanie manifestacji z okazji setnej rocznicy Konstytucji 3 Maja został aresztowany i po czterech miesiącach pobytu na cytadeli zesłany do Mitawy. W 1895 roku ucieka do zaboru austriackiego, w Warszawie pojawia się dopiero po 10 latach.

Kariera polityczna naszych bohaterów rozwija się według podobnego schematu, obaj zaczynają działalność w organizacjach z których z czasem odchodzą dokonując rozłamu, ponieważ ich koncepcje nie znajdują zrozumienia. Po powrocie z zesłania Piłsudski wstępuje do Polskiej Partii Socjalistycznej, nie interesuje go marksizm ale raczej wychowanie kadr dla przyszłego powstania. Później z najwierniejszymi stronnikami odchodzi z PPS. Z kolei Dmowski zostaje przyjęty do Ligi Polskiej gdzie dokonuje przewrotu tworząc podległą sobie Ligę Narodową. Przed I wojną światową twórcy polskiej niepodległości ponoszą spektakularne klęski: Organizacja Bojowa PPS kierowana przez Piłsudskiego zostaje zdziesiątkowana a on sam chroni się w zaborze austriackim. Dmowski, który liczy na ustępstwa ze strony caratu po rewolucji 1905 roku zostaje oszukany przez premiera Stołypina i właściwie nic nie uzyskuje. Dopiero wybuch wojny stawia ponownie sprawę polską na arenie dziejów. Obaj przewidzieli tę sytuację i starali się ja maksymalnie wykorzystać. Powstały Legiony mające walczące przeciwko Rosji a równocześnie narodowi demokraci próbowali wpłynąć na carat. Można by powiedzieć, że w grze o niepodległość my Polacy obstawiliśmy wszystkie możliwe warianty. Oczywiście, jak to zwykle bywa nie wszystko poszło zgodnie z przewidywaniami, Niemcy nie zgodzili się na utworzenie polskiej armii pod komendą Piłsudskiego, który w 1917 roku został uwięziony. Z kolei w Rosji wybuchła rewolucja i wszystkie związane z nią rachuby wzięły w łeb.

Na szczęście Dmowski szybko przeniósł się do Paryża gdzie zaczął starania o odbudowę państwa polskiego w oparciu o zwycięską koalicję. I wojna światowa kończy się klęską zaborców- Niemcy zostają pokonane, Austro-Węgry rozlatują się a w Rosji wybucha krwawa rewolucja. Nadarza się wyjątkowa okazja aby wreszcie żyć w niepodległym kraju.

Po zwolnieniu z więzienia w Magdeburgu na fali powszechnej euforii wzrosła pozycja Piłsudskiego, któremu Rada Regencyjna 14 IX przekazała władzę jako Naczelnikowi Państwa Polskiego. Paradoksalnie przemawiał za nim fakt, że od kilkunastu miesięcy uwięziony przez Niemców nie prowadził działalności politycznej jednak w powszechnej świadomości kojarzył się z walką o niepodległość. W tym samym czasie najważniejszy obok Piłsudskiego polski polityk, Roman Dmowski przebywał w Ameryce gdzie usiłował zyskać poparcie dla Polski, obejmującej Wielkopolskę, Śląsk oraz Warmię i Mazury. Kierowany przez niego Komitet Narodowy reprezentował naród polski wobec państw koalicji i miał zdecydowany wpływ na pozytywne dla Polski decyzje, które zapadły w Wersalu. W zaistniałej sytuacji obaj przeciwnicy poszli na kompromis, którego wyrazem było objęcie w styczniu 1919 roku funkcji premiera przez Ignacego Paderewskiego. Cieszył się on zaufaniem Dmowskiego a jako światowej sławy wirtuoz był popularny zarówno w kraju jak i na Zachodzie.

Jeżeli kiedykolwiek powstanie film opowiadający o uzyskaniu przez Polskę niepodległości to proponowałbym następującą scenę końcową: Paderewski gra Chopina w charakterystyczny dla siebie sposób: przesadne teatralne gesty, rozwiana biała czupryna, natchniony wzrok. Na ekranie pojawia się wiwatujący tłum. Kamera przez moment pokazuje twarze Dmowskiego i Piłsudskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz