Tu-154M był samolotem wojskowym, miał wojskową załogę. Piloci mogli, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podejść do próby lądowania przy minimalnych warunkach atmosferycznych - powiedział Wiesław Jedynak z polskiej komisji badającej katastrofę smoleńską.
- Każdy kto mówi, że oni nie mieli prawa podejść do próby lądowania, popełnia błąd. Bo oni formalnie mieli takie prawo. W lotnictwie wojskowym, zgodnie z regulaminem, bez względu na warunki atmosferyczne panujące w miejscu lądowania, dowódca statku powietrznego ma prawo podejść do próby lądowania, do swoich minimalnych warunków - powiedział Jedynak.
http://fakty.interia.pl/polska/news/jedynak-piloci-mieli-prawo-podjac-probe-ladowania,1586173,3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz