Adwokat Stefan Hambura złożył zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez premiera Donalda Tuska i prezydenta Bronisława Komorowskiego, którzy działali na szkodę Polski
rezygnując ze wspólnego polsko-rosyjskiego śledztwa w sprawie przyczyn smoleńskiej katastrofy. Oczywiście wolna od politycznych nacisków instytucja pana Seremeta wniosek odrzuci.
W przyszłości jednak różne rzeczy mogą się zdarzyć. Tym, którzy sądzą, że władza PO będzie trwała wiecznie bo teraz ma duże poparcie chciałbym przypomnieć o doświadczeniach SLD w tym względzie. W wolnej Polsce odpowiedzialni za upadek państwa prędzej czy później staną przed sądem. Prawdopodobnie Bronisław Komorowski nie poniesie żadnych konsekwencji gdyż jego adwokaci udowodnią, że jeszcze przed kampanią prezydencką cierpiał na demencję na skutek niedotlenienia mózgu spowodowanego przewlekłą chorobą serca. Dowodem będą nie tylko ekspertyzy lekarskie ale także liczne wypowiedzi podsądnego z czasów kampanii prezydenckiej w 2010 świadczące o kompletnym odlocie.
Przed sądem natomiast stanie Donald Tusk i to nie tylko za zaniechanie śledztwa w sprawie katastrofy smoleńskiej ale także za zniszczenie armii, rekordowe zadłużenie, uwikłanie w aferę hazardową i szereg innych rzeczy, które zrobił aby nam się żyło gorzej. Wszystkim.
Przeczytaj także:
Dlaczego Tusk zamachnął się na OFE ? http://adamkuz.blogspot.com/2011/03/dlaczego-platforma-dokonaa-skoku-na-ofe.html
Ani lis ani lew tylko kundel http://adamkuz.blogspot.com/2011/02/ani-lis-ani-lew-tylko-kundel.html
Nie ma świństwa, którego by zaoszczędzono rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej http://adamkuz.blogspot.com/2011/01/nie-ma-swinstwa-ktorego-by.html
Ewa Kochanowska zadaje pytanie dotyczące Smoleńska, Donald Tusk złości się podczas odpowiedzi http://adamkuz.blogspot.com/2011/02/ewa-kochanowska-zadaje-pytanie.html
Donald Tusk wylazł z szafy http://adamkuz.blogspot.com/2011/01/donald-tusk-wylaz-z-szafy.html
Bronisław Komorowski znowu odleciał http://adamkuz.blogspot.com/2010/10/bronisaw-komorowski-znowu-odlecia.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz