poniedziałek, 26 października 2020
Tragedia w Montanie
W 2010 media podały wiadomość o katastrofie lotniczej w USA w której zginęło siedmioro dzieci i tyleż dorosłych, nie podano żadnych szczegółów, ot jeszcze jeden śmiertelny wypadek. Wkrótce pojawiły się informacje o innych tragediach, którymi środki masowego przekazy żywią się jak hieny. Wypadek w Montanie okazał się newsem na jakieś 15 minut i więcej do niej nie wracano. A jednak w całym tym wydarzeniu jest coś szczególnego o czym mainsreamowe media nie wspomniały. Samolot uderzył o ziemię na katolickim cmentarzu Św. Krzyża przy Grobie Nienarodzonego Dziecka. Na pokładzie były dzieci i wnuki Buda Feldkampa, właściciela największej sieci klinik aborcyjnych w USA. Eksperci badający przyczyny wypadku twierdzą, że pilot nie miał żadnych problemów a pogoda była dobra. Po prostu maszyna ni stąd ni zowąd nagle runęła na cmentarz.
Protestanccy sekciarze z głębokiego południa Stanów uznali to wydarzenie za przykład działania karzącej ręki Boga. Z punktu widzenia doktryny Kościoła katolickiego taka interpretacja jest niedopuszczalna, ponieważ zakłada ona, że Stwórca karze grzeszników zabijając im dzieci i wnuki. Absurdalne jest również założenie, że łajdaków spotyka jakaś kara w życiu doczesnym. Niestety potoczna obserwacja wskazywałaby na coś zupełnie innego. Nieszczęścia w równym stopniu dotykają ludzi porządnych jak i kanalie, którym i tak żyje się lepiej bo nie mają skrupułów. Dzieje się tak dlatego, że sprawiedliwość panuje jedynie w królestwie bożym a to jak powszechnie wiadomo jest nie z tego świata. W świecie doczesnym zło jest bardziej widoczne, króluje chaos a o naszym losie decyduje najczęściej przypadek jak to słusznie zauważył Błażej Paskal.
Tragedię z Montany można wyjaśnić w racjonalny i naukowy sposób właśnie na gruncie stworzonej przez niego teorii prawdopodobieństwa. Dzisiaj już wiemy, że trzepot skrzydełek motyla w Patagonii może spowodować tornado na Florydzie. Działa tu prawo wielkiej liczby w myśl którego im bardziej chaotyczny jest nasz z świat tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia w nim serii zdarzeń odbiegających od normy, które ktoś zabobonny mógłby zinterpretować jako cud. Mówiąc kolokwialnie im więcej razy będziemy wchodzić do drewnianej kaplicy tym bardziej ryzykujemy, że nam w niej spadnie cegła na głowę. Katastrofa w Stanach w której zginęły niewinne dzieci jest właśnie efektem takiej kumulacji przypadków a nie efektem ingerencji sił nadprzyrodzonych.
Jednym z efektem dechrystianizacji Zachodu jest lawinowy wzrost wszelkiego rodzaju zabobonów. Lewacki ciemniak, który reaguje pianą na ustach na sama wzmiankę o Kościele bez mrugnięcia okiem kupuje wszelkie ezoteryczne brednie. Dla katolika wiara w gusła, duchy i wróżbiarstwo jest po prostu grzechem. ( jak ktoś nie wierzy radzę zajrzeć do katechizmu). Ateistyczne ciemniactwo wyzwolone od tego rygoru jest zabobonne jak animiści przeświadczeni, że weszło w nich Złe Mzimu. Dlatego też uważam, że przemilczaną przez media informację o śmierci rodziny czołowego aborcjonisty należy jak najszerzej kolportować. Katolik po przeczytaniu takiej notki pomodli się za dusze ofiar katastrofy. Natomiast ci którzy przykładają rękę do zabijania nienarodzonych dzieci nawet jeśli się nie przestraszą to przynajmniej zastanowią a to może uratować wiele istnień ludzkich.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA ja radze zajrzec do Slowa Bozego a nie do Katechizmu... Roznica jest nieogarniona i przede wszystkim wynikajaca z faktu iz Biblia jest natchniona przez Boga ~ "theopneustos" 2 Tymoteusza 3:16 atomiast twoj Katechizm KRK nie jest, nie byl i nigdy nie bedzie i dlatego wlasnie nie jest wiazacy ani tez nie powinien byc czytany lub tez cytowany jako najwyzsze czy tez najbardziej autoratytatywne zrodlo w sprawach duchowych ktore przeciez poruszasz w swym poscie...
OdpowiedzUsuńW swietle twego stwierdzenia:
"W świecie doczesnym zło jest bardziej widoczne, króluje chaos a o naszym losie decyduje najczęściej przypadek jak to słusznie zauważył Błażej Paskal."
Twoja koncepcja Boga jest daleko odmienna od tej ktora On sam przedstawil w swoim slowie poniewaz wedlug ciebie Bog jest gdzies daleko zajety innymi sprawami od czasu do czasu spogladajacy na ten padol gdzie chaos nam niby rzadzi zamiast jego Osoby... Nic bardziej mylnego i sprzecznego z Biblia ktora wielokrotnie i konsekwetnie naucza iz Bog jest PERSONALNIE i BEZPOSREDNIO zaangazowany w ten swiat i decyduje o wszystkim nawet o tym gdzie sie urodziles i jak dlugo bedziesz zyl... Takie przeslanie dal Apostol Pawel np. w Dziejach Apostolskich 14:26. Na ziemi nie ma zadnego chaosu, przeciwnie nawet jedna kropla deszczu nie spada na ta planete bez wiedzy i zgody Boga Wszechmogacego w Trzech Osobach. Poza tym teoria chaosu to przezytek z lat 90tych i niewielu ja powaznie traktuje nawet w kregach niewierzacych...
"Dzisiaj już wiemy, że trzepot skrzydełek motyla w Patagonii może spowodować tornado na Florydzie."
:))))) Czyzby? Mozesz nam podac zrodlo owej wiedzy?
"Katastrofa w Stanach w której zginęły niewinne dzieci jest właśnie efektem takiej kumulacji przypadków a nie efektem ingerencji sił nadprzyrodzonych."
Zadziwiajaca pewnosc nijak jednak majaca sie do Slowa Bozego i zapewniam cie rowniez ze w wiekszosci nijak majaca sie rowniez do twego Katechizmu KRK...
Zestaw twoje przekonanie o przypadku i chaosie z tymi slowami:
"Ja jestem Panem i nie mam sobie równego, i oprócz Mnie żaden bóg nie istnieje. Ja każę ci za broń chwycić, choć Mnie jeszcze nie znasz, ażeby poznano od wschodu aż do zachodu, że oprócz Mnie wszystko jest nicością. Ja jestem Panem i nie mam sobie równego. To Ja stworzyłem światłość, ale i ciemności, to Ja zsyłam dobrobyt, ale i nieszczęścia, to Ja, Pan, Ja robię to wszystko."
Izajasza 45:5-7
Zwrociles uwage na ostatnie zdanie??? Przykdladow potwierdzajacych ta sama prawde jest w Bibli setki.
Acha, jeszcze jedno odnosnie tego: "Protestanccy sekciarze z głębokiego południa Stanów uznali to wydarzenie za przykład działania karzącej ręki Boga." Dawno nie czytalem wiekszego przykladu ksenofobi, zamkniecia i ograniczonego swiatopogladu zawartego w tak niewielu slowach. To prawda ze nie mozemy automatycznie przypisywac tego wydarzenia bezposrednio Bogu bo jest jeszcze szatan ale szatan de facto nie jest w stanie nic zrobic jesli spotka sie z odporem Bozym (Hioba 1). Apropos, co ty o tych "sekciarzach" tak naprawde i dokladnie wiesz? Czytales kiedys cos doglebnie na ten temat czy tez bazujesz swoje opinie tylko i wylacznie na slowach spijanych z ambony lub tez zaslyszanych u innych? Nie ma w tym swiecie nic bardziej groznego aniezeli ignorancja i twoj post niestety zawiera duza jej doze.
Pozdrawiam z szacunkiem mimo krytyki,
Christophe
Christophe, jesteś protestantem? Ja jako katolik absolutnie się z Tobą zgadzam i nie rozumiem z jakiej pozycji autor bloga pisał te stwierdzenia. Na pewno nie z pozycji katolika, bo my jak najbardziej wierzymy, że Bóg może ingerować w świat doczesny, co więcej - robi to stale. Wydaje mi się to tak oczywiste, że nie widzę potrzeby udowadniania, zrobił to po części mój przedmówca. Nazywanie protestantów (karygodne uogólnienie) sekciarzami też jest zupełnie nie na miejscu. Szanuję autora bloga i uważam jego blog za potrzebny, ale ten konkretny wpis jest godny pożałowania.
OdpowiedzUsuńAdam