Przeczytajcie kto podpisał tę bzdurę, same autorytety z najwyższej półki:
1.Znany socjolog ongiś oficer UB do dziś chwalący się swoja heroiczną walka z terrorystami z AK
2.Stara szpiclówa, która kapowała na kolegów za kawę i ciastka
3.Felietonista z tytułem doktorskim nienawidząca instytucji małżeństwa no chyba, że pobrać chcą się sodomici lub gomorytki
4.Autor antypolskiego gniota łamiącego wszelkie zasady warsztatu historycznego i uchodzącego za prawdę objawioną w stosunkach polsko- żydowskich
5.Bywszyj prezydent potrafiący się nawalić na cmentarzu i nie tylko
6.Profesor -konstytucjonalista po raz kolejny wygrywający heroiczną walkę z alkoholizmem
7.Groźna świruska z tytułem profesorskim, zagorzała fanka skrobanki i eutanazji
8.Piosenkarka wykorzystywana w dzieciństwie przez księdza
9.Subtelna krytyczka literacka wyśmiewająca się z kalekiej dziewczyny
10.Paru innych przedstawicieli elity
Dziwi mnie jednak brak w tym doborowym gronie innych autorytetów wylansowanych przez mendia na przykład kobieciny, która nie wie z kim ma dziecko, doktorka z syndromem Boga, matki, która pozwała państwo polskie za to, że nie pozwoliło zabić jej swojego dziecka lub znanego, młodego działacza antyklerykalnego, chorego na schizofrenie maniakalną i lubiącego fotografować się bez gaci ale za to z bronią. Może pojawią się przy następnej akcji?
A oto list, który ukazał się drukiem w giewu 14.12. 2010
Prawo należy tworzyć racjonalnie - w oparciu o wiedzę naukową, a nie stereotypy, o doświadczenie praktyczne, a nie mitologię. Nadmierna represja nie tylko nie sprzyja rozwiązywaniu problemów społecznych, ale często je nasila. Sztucznie podtrzymuje lęki opinii publicznej i wzmacnia szkodliwe przesądy.
Polityka narkotykowa to obszar bardzo złożony, w którym problemy kryminalne przeplatają się z kwestiami zdrowia publicznego. Naszym zdaniem zbyt wielki nacisk kładzie się w Polsce na wymiar kary i represji, a zbyt mało zajmujemy się edukacją, profilaktyką i skuteczną terapią. Skuteczna redukcja szkód związanych z użyciem narkotyków musi uwzględniać szeroki kontekst społeczny - nie wolno nam zapominać, że kara (zwłaszcza pozbawienia wolności) przynosi nieraz dużo więcej strat indywidualnych i społecznych niż sam popełniony czyn.
Karanie drobnych posiadaczy substancji psychoaktywnych utrudnia terapię uzależnionych, a przygodnych użytkowników naraża na kontakt z organami ścigania - w najgorszym razie także ze zdemoralizowanymi przestępcami w więzieniu. Doświadczenia wielu państw wskazują też, że „karanie za posiadanie” nie sprzyja zmniejszeniu spożycia narkotyków, za to odwraca uwagę i energię policji od realnych sprawców problemu - masowych producentów, handlarzy i hurtowników.
W związku z powyższym pragniemy wyrazić poparcie dla inicjatywy wprowadzenia do ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii art. 62a. Pozwoli on prokuratorowi i sądom na odstąpienie w pewnych okolicznościach od ścigania osób posiadających nieznaczne ilości środków psychoaktywnych „na własny użytek” i umorzenie w takich sytuacjach postępowania karnego.
Paweł Althamer, dr Marek Balicki, prof. Zygmunt Bauman, Edwin Bendyk, prof. Agata Bielik-Robson, Halina Bortnowska, Izabella Cywińska, Artur Domosławski, dr Kinga Dunin, Marta Gaszyńska, Janusz Głowacki, dr Agnieszka Graff, Manuela Gretkowska, prof. Jan Tomasz Gross, prof. Irena Grudzińska-Gross, Agnieszka Holland, Olga „Kora” Jackowska, prof. Maria Janion, prof. Małgorzata Kowalska, dr Sergiusz Kowalski, prof. Krzysztof Krajewski, Joanna Kos-Krauze, Krzysztof Krauze, Roman Kurkiewicz, Aleksander Kwaśniewski, Borys Lankosz, Magdalena Łazarkiewicz, Kasia Malinowska-Sempruch, Piotr Najsztub, dr Wojciech Olejniczak, prof. Wiktor Osiatyński, Piotr Pacewicz, Joanna Rajkowska, Anda Rottenberg, Ewa Siedlecka, Sławomir Sierakowski, Kamil Sipowicz, prof. Paweł Śpiewak, prof. Magdalena Środa, Kazimiera Szczuka, Małgorzata Szumowska, Olga Tokarczuk, dr Ewa Woydyłło, Jacek Żakowski
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ryszard K.? Szkoda , ze jeszcze Kulczyk tam nie wsadzili...
OdpowiedzUsuń