Szukaj na tym blogu

piątek, 22 sierpnia 2014

Zbudujmy w Polsce drugą Koreę (Południową)




Trzydzieści lat temu dochód na głowę jednego mieszkańca w Korei Południowej wynosił tyle ile w najbiedniejszych krajach Afryki. Większość potencjału przemysłowego oraz złóż naturalnych (przede wszystkim węgla) znajdowało się na zagarniętej przez komunistów północy. Gospodarka południa była dokumentnie zdewastowana w wyniku korupcji oraz przestępczości.

Ideologią Korei Północnej jest dżucze co na polski można by od biedy przetłumaczyć jako samodzielność. Oczywiście to tylko propaganda gdyż komunistyczny reżim nie przetrwałby dnia bez pomocy gospodarczej Chin. Wygląda na to, że ideę samodzielności gospodarczej (ale nie autarkii) w życie wprowadziło południe. Sukcesy ekonomiczne Seulu wynikają z konsekwentnej ochrony własnego rynku poprzez finansowanie inwestycji jedynie krajowymi środkami oraz nie wpuszczanie do kraju zagranicznych inwestycji. Utrzymaniu stałego kursu wona oraz ograniczenie zadłużenia kraju umożliwiają dalszy rozwój tamtejszej gospodarki.

Po trzydziestu latach poziom życia na południu jest porównywalny z krajami UE a na północy, w komunistycznym raju ludzie umierają z głodu. Wniosek powinien być dla każdego oczywisty: nie ma rozwoju gospodarczego bez samodzielności ekonomicznej, którą właśnie tracimy zadłużając się bez pamięci, likwidując na polecenie UE całe gałęzie przemysłu i uzależniając się energetycznie od Rosji fatalnym kontraktem z Gazpromem.




1 komentarz:

  1. Panie Adamie , jako pracownik koreanskiej firmy mówię panu szczerze ( choć również zalezy mi na dobru Polski) niech pan porzuci te porównanie bo jest ono niewykonalne w naszych warunkach a raczej uwarunkowaniach ( Unia Europejska ) Dobrobyt Korei to 30 lat harówy non stop po 12-14 godzin przez 5 pokoleń dla wszystkich od studentów przez robotników aż po dyrektorów, to inna filozofia życia , inne priorytety oparte na Konfucjanizmie gdzie Państwo jest najwazniejsze , jednostka i jej prawa i cele się nie liczą .W 1997 roku koreanczycy spontanicznie przynosili Rządowi złote obrączki i inną biżuterię bo kraj był w tarapatach ,wyobraża pan sobie Polaków w takiej akcji ? Nigdy, niema takiej możliwości .Dochodzi jeszcze element świadomych polityków gorzej lub lepiej ale realizujących uparcie wizję silnej Korei przodującej w czym się da .Dumnych że ich kraj rośnie w siłę - ich celem jest dogonienie i przegonienie Japonii i raczej im się to uda .A gdzie sią tacy u nas? Nie widze i nie słysze . Zaraz by ich obwołano w GW rasistami oszołomami i zażądano by delegalizacji ich partii .U nas nawet kiedy zginie Prezydent oni mówią że wsio w pariadkie i nic się nie stało .Tak że sorry ale nawoływania do budowania drugiej Korei to są bezpodstawne mrzonki i marzenia ściętej głowy.

    OdpowiedzUsuń