Szukaj na tym blogu

sobota, 12 listopada 2011

Dzień w którym spłonął wóz transmisyjny TVN



Gdyby zapytać kogokolwiek na ulicy co właściwie stało się 11 listopada 1918 roku to mało kto potrafiłby udzielić zadowalającej odpowiedzi. To efekt działań komuny, która próbowała wyrugować podobne rocznice ze świadomości społecznej a na ich miejsce wprowadzić inne np. 22 lipca dawnej E. Wedel. Z kolei w wolnej Polsce też o tym się nie mówi młodzieży: w ponurych syfiarniach dla jaj zwanych gimnazjami nie uczy się niczego za to robi wiele innych rzeczy: jara, chleje, gwałci i niekiedy morduje. W szkołach średnich niewiele już da się zrobić, zresztą wkrótce historię wypieprzy się z obowiązkowego programu nauczania gdyż po cholerę prawdziwemu Europejczykowi znajomość dziejów jakiegoś kraiku.

Teraz jednak 11 listopada dzięki TVN będzie się kojarzył wszystkim jednoznacznie: to dzień w którym spłonął wóz transmisyjny. Obraz samochodu z którego buchają płomienie pokazywany jest w telewizorni do wyrzygania tak aby każdemu wbił się w pamięć jako kolejna zbrodnia faszyzmu, w tle można usłyszeć zadyszaną relację bohaterskiej załogi do końca walczącej w tym nazistowskim kraju o prawdę czasu i ekranu. Pokazuje się tą sekwencję na przemian z obrazami biegających policjantów w pełnym oprzyrządowaniu. Aż dziw bierze, że wóz się pali, pali, pali pali a funkcjonariusze biegną, biegną, biegną, biegną i dobiec nie mogą.

Dopiero gdy obejrzymy sobie parę filmików w internecie i posłuchamy naocznych świadków to sytuacja staje się jasna. Policja była na miejscu zdarzenia- jakieś 10 metrów od wozu stał cały szpaler. Stróże porządku ze spokojem przyglądali się jak grupa zamaskowanych złoczyńców długo próbowała przewrócić pojazd TVN tylko za cholerę im to nie wychodziło. A więc jedni bujają, bujają, bujają, bujają a drudzy patrzą, patrzą, patrzą, patrzą i nic. W końcu przy całkowitej bierności funkcjonariuszy udało się podpalić cud techniki transmisyjnej. Czyż w takiej sytuacji nie można przyznać racji panu Dziewulskiego twierdzącemu, że policja działa perfekcyjnie? Kto sądzi, że mamy do czynienia z prowokacją nie powinien o tym głośno mówić bo narazi się na niezapowiedzianą wizytę wcześnie rano a kto sądzi inaczej ten jest idiotą.


Przeczytaj także:
Nieznane Powstanie Wielkopolskie http://adamkuz.blogspot.com/2010/12/nieznane-powstanie-wielkopolskie.html
11 listopada 1918 - finał koncertu na dwa fortepiany http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/11-listopada-1918-fina-koncertu-na-dwa.html
Co właściwie zdarzyło się 11 listopada 1918 roku http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/co-wasciwie-zdarzyo-sie-11-listopada.html

2 komentarze:

  1. hmmm komuniści działali już w 1018 roku. Bolesław Chrobry miał natenczas ręce pełne roboty....

    OdpowiedzUsuń