Szukaj na tym blogu

środa, 27 lutego 2013

Bajki wujka Adolfa




Jak podaje prasa dyrektor jednego z norweskich muzeów odnalazł przypadkowo rysunki Hitlera powstałe prawdopodobnie na przełomie 1939 i 1940 roku po napadzie na Polskę ale przed inwazją na Francję. Wódz tysiącletniej Rzeszy rysował wtedy Pinokia, królewnę Śnieżkę oraz krasnoludki. Przed I wojna światową dwukrotnie usiłował dostać się do wiedeńskiej akademii sztuk pięknych. Przez długi okres utrzymywał się ze sprzedaży malowanych przez siebie pocztówek. Gdy ogląda się je dzisiaj dziwi fakt, że ich autor niewątpliwie obdarzony pewnym malarskim talentem nie został przyjęty do akademii. Wielka szkoda, malowałby wtedy bombastyczne sceny w stylu akademickim a losy świata potoczyłyby się zupełnie inaczej.
Można się domyśleć w jakich okolicznościach Hitler zainteresował się światem bajek. Pod koniec 1939 roku zmęczony problemami ze swoim Sztabem Generalnym, który nie wykazywał należytego entuzjazmu przed atakiem na Francję postanowił odpocząć w swojej górskiej siedzibie w Berghof. W albumie Ewy Braun zachowało się zdjęcie z tego okresu przedstawiające uśmiechniętego wodza bawiącego się z dziećmi Goebbelsa. Możemy sobie wyobrazić jak wujek Adolf opowiadając pociechom swoich współpracowników bajki posiłkuje się rysunkami. Jak wiadomo Hitler uwielbiał dzieci i zwierzęta, w archiwach zachowała się cała masa zdjęć jak głaszcze maleństwa po główkach, karmi sarenkę albo uczy aportować swojego owczarka alzackiego, sukę Blondi.
Obraz Hitlera zabawiającego bajkami dzieci a równocześnie obmyślającego metody skutecznej eksterminacji całych narodów nie powinien nikogo dziwić. Wbrew temu co się powszechnie sądzi zło jest banalne a jego nosiciele zachowują się zwyczajnie a niekiedy nawet sympatycznie. Oglądając sielankowe zdjęcia Hitlera nie sposób dzisiaj nie myśleć o bezmiarze zła, które ten facet wyrządził- także tym, którzy w niego wierzyli. Dzieci z którymi bawił się na fotografii z 1939 roku ich matka, Magda Goebbels osobiście otruła przed popełnieniem samobójstwa w kwaterze Hitlera 1 maja 1945 roku. Szczątki suki Blondi odnaleziono przy spalonych zwłokach fuhrera, zidentyfikowano je na podstawie blaszki przy obroży z napisem Zawsze u boku pana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz