Szukaj na tym blogu

wtorek, 19 lipca 2016

Nagroda Darwina dla palaczy marihuany



Nagrody Darwina nawiązujące do twórcy teorii ewolucji Charlesa Darwina przyznawane są by upamiętnić osoby, które przyczyniły się do przetrwania naszego gatunku w długiej skali czasowej, eliminując swoje geny z puli genów ludzkości w nadzwyczaj idiotyczny sposób. Zazwyczaj chodzi o pojedyncze przypadki przygłupów którzy w jakiś malowniczy a zarazem kretyński sposób opuścili ten świat. Tymczasem nie uhonorowano jeszcze milionowej rzeszy osobników, którzy eliminują swój materiał genetyczny a niekiedy i siebie w sposób systematyczny. Mam na myśli palaczy marihuany, która jak to zbadali uczeni z University of Sheffield ma wyjątkowo fatalny wpływ na męskie nasienie. Analiza około 2000 przypadków nie pozostawia złudzeń w tym względzie.
Co ciekawe z badań wynika, że picie alkoholu nie powoduje takiego spustoszenia jak joint. To kolejny przykład podważający popularną tezę, że THC jest mniej szkodliwy od etanolu. Skutki zażycia obydwu substancji w małej ilości mogą się wydawać identyczne, różnica jest jednak ogromna. Psychiatra Rainer Thomasius z Niemieckiego Centrum Uzależnień Dzieci i Młodzieży w w wywiadzie udzielonym „Die Zeit” twierdzi, że marihuana może na trwałe zmienić mózg młodzieży i spowodować zaburzenia psychiczne przede wszystkim schizofrenię. Zwolennicy jarania powiedzą teraz, że gorzała też nie lepiej działa. Jednak wśród lubiących wódkę, piwo czy tak jak ja wino tylko niewielka część popada w zgubny nałóg alkoholizmu mogący zakończyć się psychozą. Natomiast wśród palaczy suszu z konopi problem z uzależnieniem prowadzącym do zaburzeń psychotycznych ma większość. Dlatego nie jestem pewien czy aby nie należało tego śmiercionośnego świństwa zalegalizować tak aby przyroda sama czym prędzej wyeliminowała jego użytkowników. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz