Szukaj na tym blogu

niedziela, 15 czerwca 2014

Dytyramb na cześć państwa polskiego




Koryfeusz (markowy garnitur, dobrze dobrany krawat, inteligentny błysk oczu zza okularów):
Mamy deficyt budżetowy, ryzyko przekroczenia progu, 43 procent w CBOS
dla PiSu i osiem miesięcy do wyborów

Chór (składa się z funkcjonariuszy Boru cierpiących na syndrom sztokholmski):
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Koryfeusz:
A patrz jak on się temu chujowi podoba

Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Koryfeusz:
On jest kurwa mać

Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Koryfeusz:
Brakuje pieniędzy w budżecie, cięcia są niewystarczające

Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Koryfeusz:
Tylko wiemy, że to się skończy katastrofą

Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Koryfeusz:
Państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje

Chór:
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa
Chuj dupa i kamieni kupa

Inspicjent (ubrany w strój roboczy, pojawia się znienacka): Nie ma pieśni dla chóru, nie ma pokoju dla bezbożnych (Przegania Koryfeusza i chór przy pomocy miotły pomagając sobie kopniakami)

Kurtyna. Oklaski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz