Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 grudnia 2010

Rząd dał odpór pomówieniom jakoby państwo nasze było dziadowskie

Dwa lata temu odbyła się w Poznaniu konferencja poświęcona zmianom klimatu i związanej z tym obronie środowiska naturalnego. Wałkowano wtedy kompletnie bzdurna tezę o globalnym ociepleniu mimo że już parę lat temu wiedziano, że mamy do czynienia raczej z globalnym oziębieniem. Jednak w tym roku nie zorganizowano niczego w grodzie Przemysława na ten temat pewnie dlatego, że miasto to jest zasypane śniegiem i skute lodem co mogłoby wywołać dysonans poznawczy nawet u najbardziej zagorzałych czcicieli antynaukowych bredni.



W tym roku konferencja klimatyczna odbyła się w kraju gdzie nikomu jak na razie śnieg nie pada na głowę a mianowicie w Meksyku. Piękny to kraj gdzie zawsze świeci słonce a tequila, sex i marihuana są powszechnie dostępne za niewygórowaną cenę. Właśnie tam udała się nasza delegacja pod przewodnictwem ministra Andrzeja Kraszewskiego co kosztowało jedynie ok. 200 000 (słownie dwieście tysięcy) zeta. W ten sposób rząd dał odpór niecnym pomówieniom opozycji jakoby państwo nasze było dziadowskie podczas gdy w rzeczywistości stać je na zafundowanie swoim pracownikom upojnej wizyty w Cancun za cenę dwukrotnie wyższą niż w najdroższym biurze podróży. I co malkontenci i krytycy rządu, łyso wam teraz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz