Szukaj na tym blogu

niedziela, 7 listopada 2010

Czy pamiętacie dowcipy o biegunce prezydenta?

  Bronisław Komorowski oświadczył, że nie zamierza składać publicznie raportu o stanie swojego zdrowia gdyż sfera prywatności musi być szanowana, nawet jeśli to dotyczy Prezydenta RP. Trudno się temu dziwić biorąc pod uwagę niedawne rewelacje Gazety Polskiej sugerującej u niego poważną chorobę serca mogącą skutkować niedotlenieniem mózgu i demencją. Mogłyby to potwierdzać liczne jego wypowiedzi świadczące o kompletnym odlocie (te powszechnie znane o kaszalotach czy o tym kto się komu powiesił należą jeszcze do najłagodniejszych). Możliwe zresztą, że wspaniałe bon moty dzielnego myśliwego są wynikiem nie tyle choroby ile bezgranicznej głupoty, która w oczach Donalda Tuska uczyniła go idealną głową państwa.

Wszyscy się dziwią, że poparcie dla Komorowskiego spada tymczasem należy się dziwić dlaczego jest ono ciągle tak wysokie. Udział w tym mają sprostytuowane media tuszujące jego liczne wpadki i kreujące kogoś kto nie tylko nie posiada wyrazistej osobowości ale nawet elementarnej przyzwoitości na wielkiego męża stanu. Ci sami politycy i dziennikarze, którzy kiedyś tak żywo interesowali się stanem zdrowia Lecha Kaczyńskiego cierpiącego na zaburzenia gastryczne milczą jak zaklęci o powszechnie znanym fakcie, że Komorowski ma poważne problemy z układem krążenia co moim zdaniem całkowicie wyklucza pełnienie funkcji głowy państwa nawet w tak okrojonej wersji.

Czy pamiętacie obrzydliwe dowcipy o biegunce prezydenta? Wszystkim kabareciarzom, którzy je serwowali mogę za darmo odstąpić nową serię kawałów o prezydencie-myśliwym, który nie podpisał jakiejś ustawy bo ktoś mu nadepnął na przewód tlenowy. Z banalnych i powszechnie występujących dolegliwości Lecha Kaczyńskiego (ciekaw jestem kto z szanownych czytelników nie miał kiedyś tzw. sraczki) zrobiono przedmiot nagonki. Równocześnie nikt nie bierze pod uwagę sytuacji w której  prezydent przeniesie się nam do krainy wiecznych łowów w wyniku pomylenia tabletek. Jeżeli do tego dojdzie to odpowiedzialni będą ci, którzy zaproponowali na najwyższy urząd w państwie kogoś nie mającego nie tylko kwalifikacji moralnych i merytorycznych ale nawet zdrowotnych.

Przeczytaj także:

Bronisław Komorowski na stoku http://adamkuz.blogspot.com/2011/02/bronisaw-komorowski-na-stoku.html

Bronisław Komorowski znowu odleciał http://adamkuz.blogspot.com/2010/10/bronisaw-komorowski-znowu-odlecia.html

Bronisław Komorowski był genialnym studentem http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/bronisaw-komorowski-by-genialnym.html

Popieram kandydaturę Azraela na doradcę Bronisława Komorowskiego http://adamkuz.blogspot.com/2010/10/popieram-kandydature-azraela-na-doradce.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz