Szukaj na tym blogu

niedziela, 2 stycznia 2011

Amerykanie mogliby zbombardować ayatollachów

W Iranie ciągle dochodzi do starć policji z młodzieżą. Krwawo tłumione demonstracje rozpoczęły się po sfałszowanych wyborach dającym prezydenturę Achmadineżadowi. To nie jest jeszcze jeden żądny władzy satrapa tylko islamski mesjanista, który dysponując bronią nuklearną może zaryzykować jej użycie nie licząc się ze stratami. Przecież w raju na każdego męczennika czeka 99 nietkniętych hurys do osobistego użytku na wieczność. Młodzi Irańczycy, którzy nie podzielają tego optymistycznego poglądu są dzisiaj aresztowani, torturowani i traceni.



Wszystkim, nawiedzonym lewakom, którzy wychwalają ten nieludzki reżim tylko dlatego, ze ma na pieńku z USA polecam wstrząsające relacje  na you tube. Amerykanie mogliby zbombardować ayatollachów i ich strażników rewolucji kładąc kres jednemu z najbardziej okrutnych i groźnych reżimów we współczesnym świecie. Jednak pomimo groźnych zapewnień Barak Obama nie ma jasnej koncepcji w tej sprawie. W innych zresztą też.
Nawet jeżeli policyjna, obłąkana dyktatura ulemów  stłumi z właściwym sobie okrucieństwem stłumi trwające teraz wystąpienia to po pewnym czasie wybuchną one ze zdwojona siłą. Kolejne symboliczne święta będą okazją do starć. Pozostaje mieć nadzieje, że gnijąca dyktatura rozleci się zanim zdąży zafundować milionom Irańczyków atomowy Armageddon.

Przeczytaj także:
 
I tak cię dopadną Wilders http://adamkuz.blogspot.com/2011/04/i-tak-cie-dopadna-wilders.html
Wycofać się spod Hindukuszu http://adamkuz.blogspot.com/2011/01/wycofac-sie-spod-hindukuszu.html
Dlaczego Niemki przechodzą na islam http://adamkuz.blogspot.com/2010/12/dlaczego-niemki-przechodza-na-islam.html
Nie bój się Islamu http://adamkuz.blogspot.com/2010/10/nie-boj-sie-islamu.html

 






















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz