Przebojem mediów są problemy żaglowca Fryderyk Chopin, który u wybrzeży Wielkiej Brytanii stracił dwa maszty i jest holowany do portu. Z informacji wynika, że 47 osobowa załoga z której większość to gimnazjaliści jest zdrowa i bezpieczna. Tego typu newsy to dar niebios dla rządowych pijarowców i instruowanych przez nich dziennikarskich prostytutek. W końcu nie można na okrągło w telewizorni wychwalać złodziejskiej bandy niszczącej ten kraj bo od nadmiaru lukru wylewającego się z ekranu może zemdlić nawet najgłupszego leminga. Trzeba niestety pomiędzy nachalną propagandę sukcesu wstawić coś jeszcze i przykryć sprawy niewygodne dla gangsterów u władzy. Niedawno to była akcja ratownicza w chilijskiej kopalni, którą wałkowano na okrągło tak jakby nic innego się nie działo. Teraz z kolei lepiej nie włączać telewizora bo się woda spod żaglowca wyleje. Gdy w końcu statek zawinie do portu mentalne i medialne dziwki znajdą coś nowego bo na szczęście dla nich przy aktualnym stanie infrastruktury co chwila mamy jakąś katastrofę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz