W tym kraju wszystko jest możliwe, zwłaszcza w sądzie. W majestacie prawa mogą cię zniszczyć albo skazać na długie lata na podstawie zeznań kobieciny, która nie wie z kim ma dziecko. Możecie też zarobić wyrok za zbieranie fikcyjnych podpisów mimo, że robią to wszyscy, jeżeli jednak należycie do niewłaściwego ugrupowania to akurat was sprawdzą. Nie są natomiast możliwe zarzuty w sprawie finansowania kampanii wyborczej Janusza Palikota. Sam zainteresowany niedwuznacznie daje do zrozumienia na swoim blogu, że jest nietzscheańskim nadczłowiekiem, którego normy dobre dla jakichś wieśniaków z Polski B nie obowiązują. Przynajmniej na razie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz