Dzisiejsza szkoła to miejsce parszywe a niebezpieczne, lepiej tam nie chodzić bo trzeba płacić haracz uczniowskim gangom. Kiedyś dawno gdy w placówkach oświatowych rządzili nauczyciele dało się tam jakoś przeżyć. Po reformie Handkego, utytułowanego idioty, który miał problemy z liczeniem szkoła stała się miejscem do którego nikt normalny za często nie zagląda.
Efektem bezstresowego wychowania jest całkowita deprecjacja nauczycieli mających dzisiaj gówno do gadania i biorących forsę za to, że młodzież obrzuca ich wyzwiskami i zakłada im kosze na głowę. Szczególnie wrednych belfrów uczniowie podpalają ku uciesze wszystkich. Teraz pewnie ministerstwo zorganizuje kurs strażacki dla pedagogów.
Nauczyciele i dyrekcją boja się rodziców, kuratorium i dzieci w związku z czym placówki oświatowe to paskudne syfiarnie wypuszczające amoralnych analfabetów. W tej sytuacji gadanina o poziomie nauczania to jakieś jaja. Oczywiście prędzej czy później trzeba będzie zrobić z tymi wylęgarniami przestępców jakiś porządek na razie jednak wszyscy udają, że jest super a do szczęścia brakuje tylko większej ilości gaśnic.
Przeczytaj także:
Szkolny horror- zbrodnia przeciwko dzieciom http://adamkuz.blogspot.com/2010/12/szkolny-horror-zbrodnia-przeciwko.html
Ratujmy dzieci-zlikwidujmy gimnazja http://adamkuz.blogspot.com/2010/05/ratujmy-dzieci-zlikwidujmy-gimnazja.html
W Czechach aż jedna trzecia uczniów nie zdała próbnej matury http://adamkuz.blogspot.com/2010/11/w-czechach-az-jedna-trzecia-uczniow-nie.html
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz